czwartek, 26 lipca 2007

ENH: Cafe Nescafe czyli jak brakło 6 osób

niestety Kasia zaspała i nie zajęła mi kolejki na Hartleya tym samym po godzinnym czekaniu brakło mi 6 osób by wejść na seans. Fuck.

Siedzę więc sobie w Heliosie na parterze w Cafe Nescafe i pracowicie uzupełniam wpisy za poprzednie dni. Do przeczytania:
.. sobota zaczynająca się od God Willing
.. oraz niedziela zaczynająca się od AFR

Jutro uzupełnię piątek i czwartek.

Brak komentarzy: