Wieczorem Słoweńcy powiedzieli że lokalna nazwa tego drapieżnika to 'grivel' czy jakoś tak. Niestety nie znalazłem niczego takiego na wikipedii. A szukałem długo (zaczałem od ptaków, a wylądowałem po godzinie w innym zakątku wiki świata - jeśli nie wiesz co to jest tzw. wikipedia problem, polecam xkcd :) Ale spotkałem go jeszcze raz tego samego dnia, gdy kilkaset metrów dalej pokazał mi dokładnie gdzie jest kolejny komin termiczny. Widziałem bowiem jak spokojnie kręcił się w nim zyskując wysokość, więc śmiało pomknąłem w tamtą stronę by wykorzystać podpowiedź. TYm razem nie chciał się ze mną pokręcić i od razu czmychnął gdzie indziej.
Na zdjęciach niestety go nie ma. Nie miałem pod ręką aparatu. Maybe next time.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz