Film całkiem współczesny (macbook pro na ekranie :) datowany na 2004, chyba jedyny film z gatunku Science Fiction w dorobku tego reżysera. Porusza w ciekawy sposób kwestie konsumpcjonizmu i totalitaryzmu ukazując wzmocnione do maksimum i przejaskrawione zasady obecnego świata. To co teraz jest ok, pomnożone razy 100 stanowi wspaniałą pożywkę do przemyślenia czy tam gdzie zmierzamy to tam gdzie chcemy dojść.
W warstwie fabularnej, zgrabnie poprowadzona historia ludzi walczących z systemem, z większymi i mniejszymi sukcesami. Oczywiście Hartleyowska gra aktorów sprawia że film ten jest specyficzny jak i inne - troche jednak odchodzi, IMHO od wczesnych dokonań artysty - nie jest to jednak wada.
Otwiera oczy na wiele kwestii dotyczących konsumpcyjnego stylu życiua i wolności jednostki, dlatego...
Moja ocena: 2.3, polecam każdemu hedoniście :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz