16.15 w Heliosie, a ze względu na obiad przyszedłem później i stanąłem na końcu sporej kolejki już w chwili gdy limit na karnety został na sale wpuszczony... No ale wszedłem metodą na burżuja - mimo że mam karnet (w takiej sytuacji mało przydatny) kupiłem jednorazowy bilet na ten seans i już.
Film normalny, do dystrybucji kinowej i telewizyjnej - ot komedyjka o grupie przyjaciół tworzących zespół rockowy, ich związkach, uczuciach i walce by się wybić. Zwykła komedia. Nic dodać, nic ująć.
Przed i po sporo pracy :)
Moja ocena: 2.2 (za dobrą zabawe)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz