piątek, 30 października 2009

paralotnie: Andaluzja, preliminary

YEAH, bilety lotnicze kupione: za niecałe 10 dni zmykam do słonecznej Andaluzji :-D W ciągu dnia w listopadzie średnia temperatura wynosi około 20C (na poziomie gruntu...). Na miejscu czeka nas mnóstwo latania, zaś na wypadek niepogody, towarzyszyć mi będzie najnowsza zabawka: Amazon Kindle, zaopatrzony w solidną ilość książek. Internet i praca rezerwują noce :-)

W razie załamania pogody, planowana szybka ucieczka dalej na południe, na czarny kontynent.

Zdjęcia obszaru w którym będziemy latali z listopada 2008:






Lista zamówień przyjaciół obejmuje na razie tylko oryginalny wachlarz do flamenco w kolorze rojo, a że mój bilet ze względu na sprzęt do latania ma opcje up to 50kg, moge ich przywieźć ze 100 jesli ktoś chce :-) "Kwiatków" jak poniżej, nie woże, a i spotkac się z nimi nie chcę.



Z wyprawy jak zawsze relacja. Stay tuned.